wtorek, 8 września 2015

Jag Panzer - Tyrants




Jag Panzer – Tyrants EP
1983/2013, High Roller Records
Dzięki wznowieniu tego wydawnictwa przez High Roller Records, mamy okazję poznać początki legendarnej dla amerykańskiej sceny power metalowej kapeli Jag Panzer. Na wznowieniu, oprócz czterech pierwszych utworów, które były obecne na oryginalnym wydawnictwie, został umieszczony "Tower of Darkness", czyli odrzut z sesji nagraniowej EPki, oraz kilka utworów nagranych w mniej więcej tym samym okresie. Z czym mamy dzięki temu do czynienia? Z Jag Panzer w surowej i jeszcze nie ociosanej formie. 
Utwory są pełne prostych heavy metalowych riffów, które jednak są przepełnione do cna młodzieńczą energią i niepohamowanym entuzjazmem. Wczesne kompozycje Jag Panzer są pełne nieskomplikowanych melodii i siermiężnych perkusji. Jednak to wszystko tworzy spójną, elektryzującą mieszaninę. Na tym nagraniu wyróżnia się przede wszystkim mocny, przeszywający głos Harry'ego Conklina. Jego rozkazujące, nie znoszące sprzeciwu zaśpiewy czynią z niego bardzo charyzmatycznego wokalistę. 
W bonusowych utworach, których jest bagatela siedem, nie licząc "Tower of Darkness", słychać, że na początku swej kariery muzycznej, Tyrani z Colorado mocno inspirowali się Rainbow oraz UFO. Nie kopiowali jednak stylu tych tuzów hard rocka, lecz na kanwie ich muzyki starali się wykuć własne, oryginalne i charakterystyczne brzmienie. Jak pokazuje "Ample Destruction" - te ambicje się spełniły. 
Ciekawostkami są utwory "Under the Knife", który jest bardzo wczesną formą mocarnego "Reign of Tyrants" oraz wczesne wersje "The Crucifix" i "Battle Zones". Już wtedy można było wyczuć niesamowity potencjał jaki nosiła ze sobą muzyka Jag Panzer. 
Reedycja "Tyrants" ma genialne i zadziwiająco czyste brzmienie. Osoba odpowiedzialna za remaster odwaliła dobrą, koronkową robotę. Najlepsze jest to, że tę płytę można dostać nie tylko na winylu lub na płycie CD, ale także w dokoksanym czteropaku winylowym, zatytułowanym "Historical Battles: The Early Years". Prawdziwa uczta dla winylowych wyjadaczy!

Ocena: 4,7/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz