czwartek, 19 maja 2022

Hexorcist – Evil Reaping Death

 


Hexorcist – Evil Reaping Death
2022, Memento Mori

Debiutancki krążek death metalowców z Florydy, którzy zdają się doskonale rozumieć czym powinien być old-school metalu śmierci. Już od samego początku zwala się na nas nawałnica ciężaru ostrych riffów i solówek tak bardzo gwałcących wajchy, jak tylko się da. No i te głębokie, chropowate wokale wprost z trzewi piekła. Klasyka pełną gębą.

Miks wokali jest świetny, jednak czasem miałem wrażenie, że w porównaniu z nim, gitary wypadały zbyt płasko. Produkcja całości jest jednak na zadowalającym poziomie i dobrze chwyta balans między nowoczesnymi rozwiązaniami, a tradycyjnym brzmieniem. Do tego wszystkiemu wtóruje piękny, czytelny basik, plumkając jak jurny bączek w tle tego wszystkiego.

Czy czegoś tu zabrakło? Przyznam, że nie jestem w pełni usatysfakcjonowany z tego, co przynosi „Evil Reaping Death”, jakkolwiek bym tego albumu nie chwalił. Problem polega na tym, że tuzy, do których chłopaki się odwołują stylistycznie, potrafiły wykrzesać z siebie coś charakterystycznego w swoim brzmieniu i kawałkach. Tutaj może jest kilka płomiennych highlightów, dzięki którym można się zorientować gdzie jesteśmy na krążku, ale szału jednak nie ma. Także jestem w stanie sobie wyobrazić, że jakiemuś maniakowi ten album może nie podejść albo będzie się dłużyć. Ja z tym problemu nie miałem, ale ten niuans jest wyraźny.

BTW – niech rzuci kamieniem ten, kto nie zakochał się w tym artworku

 

Ocena: 4/6